Harry Potter #1

Wszystko nie w temacie.

Moderators: Galadriela, Olka

User avatar
Olka
Redaktor
Posts: 1365
Joined: Tue Jul 08, 2003 1:14 pm
Contact:

Post by Olka » Mon Jun 27, 2005 12:53 am

I tu niestety, muszę przyznać rację Lizziett :cry: Udało ci się mnie przekonać (jeszcze nie do końca 8)), że Draco jest prosty jak budowa cepa. Co do opowiadań, nie wypowiadam się ogólnie, bo wogóle czytałam ich niewiele. A ten, który wpadł mi w łapki faktycznie przedstawiał go w roli tego, który mimo wszystko chciał dobrze. Całe szczęście, że taką postawę obserwujemy tylko na początku i pod koniec. Reszta ff wyciąga z niego same brudy - hurra! :cheesy:
Mimo to, nadal mam nadzieję. Mam nadzieję, że Jo rozwinie jego postać. Że Draco w końcu okaże się dobry lub zły i oby, oby inteligentny! Niech będzie go wreszcie można określić kimś innym niż siusiumajtkiem. No, ale mimo wszystko uważam, że nie jest aż tak źle, jak o tym piszesz Lizziet. Facet ma wyraźne predyspozycje na bycie kimś więcej i odegranie istotnej roli w całej opowiaści.

Ginny, Ginny, Ginny. Im jej mniej tym lepiej! Z ff jej nie znam, za to ta książkowa nie przypadła mi do gustu. Była w Komnacie, była w Czarze - to i tak za dużo, jak na postać drugoplanową. Oby Jo dała jej spokój. Już wolę Neville'a, ten przynajmniej ma za sobą ciekawą i istotną historię.

No i więcje RONA! :)

User avatar
maddie
Fan
Posts: 970
Joined: Sat Jul 12, 2003 5:47 pm
Location: Kostrzyn k/Poznania
Contact:

Post by maddie » Mon Jun 27, 2005 10:24 am

Tak jak mówiłam nie wiedziałam czy to fotomontaż czy nie :oops: Znalazłam na stronie i nikt nie wiedział czy to prawdziwe zdjęcia, czy nie :P. A Smakosza nie widziałam więc nie mogłam zidentyfikować pana naprzeciwko H.

No cóż... Ciekawe tu rzeczy o Ginny piszecie. Lizziett, czyżbyś pokolei wszystkich przekonywała do swojego stosunku do postaci :wink: Niesłyszałam jeszcze żeby ktoś ją tak osądzał. Mnie osobiście ona całkowicie nie obchodzi, więc jakoś nie chce mi się rozważać jej ewentualnej równowagi psychicznej. Jedyne co wiem, to że wszystkich próbuje naśladować - ale to może dlatego, że jest najmłodsza, i chce się jakoś wybić z tłumu rodzeństwa? Coś co kiedyś (a właściwie pewnie teraz też) czuł Ron. Presja starszych. Nie znam się na tym, może coś takiego jest - ja tam jestem najstarsza i nie zawsze jest z tym mi dobrze :roll:

Draco jak dla mnie jest zwykłym smarkaczem, który nie umie odeprzeć rzadnego ataku na siebie, jedynie wciąż powtarza to samo. Tu się zgadzam z Lizziett, zero dorastania. A tak na serio bardzo bym się zawiodła gdyby na końcu VII tomu Draco nagle przeszedłby na stronę dobra, kochałby Pottera i byłby mu wdzięczny za uratowanie życia. Zbyt przewidywalne, zbbyt... przesadzone. Niech już lepiej młody Malfoy (! zawsze próbuje wcisnąć po f literkę l, tak napoczątku czytałam to nazwisko a teraz nie mogę się tego pozbyć :wink: ) zostanie po stronie Zła.

Jak już mówicie o filmach, to one mnie zdecydowanie zdegustowały :roll: Aktorzy ok - świetnie dobrany Alan Rickkman ( :cheesy: ), Dumbledore bardzo realistyczny, Hermiona - fajnie, dopóki nie ubrała się w różowe sweterki, i oczywiście RON - dzięki Rupertowi zacżęłam strasznie lubić Rona :wink: . Ale jak usiadłam w kinie, zobaczyłam bliznę pod uchem prawie H to myślałam, że nie zapowiada się dobrze. A potem jeszcze zmiany nie zgodne z książką - ok wiem, że nie ma na wszystko czasu, ale niektórych rzeczy nie wolno zmieniać! Ogólnie na wszystkich filmach trochę się wynudziłam, i jestem pełna podziwu dla ludzi, którzy po obejrzeniu filmu miel iochotę przeczytać książkę. Aaa... i jeszcze jedne plus filmu - muzyka :!:
Image

User avatar
Lizziett
Fan
Posts: 1000
Joined: Mon Aug 25, 2003 11:48 pm
Location: Kraków

Post by Lizziett » Mon Jun 27, 2005 6:37 pm

Tak, ta początkowa melodia...nigdy nie byłam fanką muzyki Wiliamsa, ale ten kawałek...przynajmniej jego wyciszone preludium, naprawdę mu wyszedł.
Poza tym oprócz kilku świetnie dobranych aktorów jedyne co mi się podoba w tych filmach to mecze Quidditcha...szczególnie ten w drugiej części, gdy Malfoy spada z miotły i tłucze sobie zadek :twisted:

Ginny, Ginny...pewnie i ja nie zwracałabym na nią uwagi, gdyby nie pokraczny kult jakim otoczona jest jej postać. W mniemaniu większości fanów jest to rodzaj bóstwa stąpającego wśród niegodnych jej śmiertelników ( a wystarczy wspomnieć Nan która z fanki Liz stała się jej zaprzysiężonym wrogiem dzięki właśnie takim cyrkom) ba niektórzy posuwają się nawet do stwierdzeń że to najlepsza postać w książce :roll: co tam Harry, Hermiona, Snape, Lupin czy wiele innych ciekawych postaci...Ginny rządzi :roll:

I jeszcze trochę ilustracji made by fans

1. Harry
2. Ginny...nie cierpię gówniary, ale fanarty ma naprawdę niezłe
3. Ginny i Draco
4. Młody Snape
5. Snape i Harry
6. Voldemort
7. Syriusz
8. Dumbledore i Fawkes
9. Lucjusz Malfoy
10. Hermione
11. Harry
12. Syriusz Black
13. Dorosły Draco

1.Image 2.Image 3.Image 4.Image 5.Image

6.Image 7.Image 8.Image 9.Image 10.Image

11.Image 12.Image 13.Image
Last edited by Lizziett on Sat Jul 09, 2005 2:06 pm, edited 1 time in total.
"I know who you are. I can see you. You're swearing now that someday you'll destroy me. Far better women than you have sworn to do the same. Go look for them now." (Atia)

""You...have...a rotten soul" (Cleopatra)

User avatar
onar-ek
Pleciuga
Posts: 887
Joined: Mon Aug 30, 2004 4:40 pm
Location: Białystok
Contact:

Post by onar-ek » Mon Jun 27, 2005 6:53 pm

Wiecie ile czasu potrzeba, aby nadrobic wasze posty? :twisted:
Olka wrote:Kocham Snape'a, chce mieć z nim dziecko :twisted: :haha:
Olka przerażasz mnie :twisted:

Książki przeczytałam wszystkie dzięki Miśce (pociecha mojego ciotecznego braciszka 8)) a to dlatego, że czytałam je dla niej i z nią byłam w kinie :haha: I filmy oceniam jako przeciętne jedynie podobały mi się postacie Snape'a i Ron'a :twisted: A co do książek... Mile mnie zaskoczyły i może nie jestem jakąś super fanka HP, ale na pewno przeczytam i nowy tom i kolejny aż do końca.

Raz w życiu przeczytałam fic o HP, który wpadł w moje rączki przez przypadek :roll: Ale polecam go wszystkim bo warto. Chodzi mi o trylogię Enahmy (jeśli dobrze pamiętam :roll:) zaczynając od 'Szczęśliwe dni w piekle' przez 'Przecinając więzy' i kończąc na 'Poprzez mury'. Po prostu mistrzostwo 8) Nie mogłam się od tego oderwac. A postac Snape'a jest tam świetna :twisted:

User avatar
maddie
Fan
Posts: 970
Joined: Sat Jul 12, 2003 5:47 pm
Location: Kostrzyn k/Poznania
Contact:

Post by maddie » Mon Jun 27, 2005 7:03 pm

No i właśnie o tę Trylogię mi chodziło jak pisałam o tym że warto przeczytać Enahmę. Oh, ile ja czasu przed komputeriem na nią poświęciłam, siedziałam po nocach, a przecież czytałąm białe literki na czarnym tle :wink:

Na serio nie spotkałam się nigdy z wielbicielami (albo wręcz niewolnikami :)) Ginny.

A teraz lecę szybciutko bo Smerfy się zaczynają :cheesy:
Image

User avatar
Olka
Redaktor
Posts: 1365
Joined: Tue Jul 08, 2003 1:14 pm
Contact:

Post by Olka » Mon Jun 27, 2005 7:17 pm

Ginny była mi obojętna na początku, a potem zjawiła się Lizziett :twisted:
Olka napisał:
Kocham Snape'a, chce mieć z nim dziecko :twisted: :haha:

Olka przerażasz mnie :twisted:
Zapomniała dodać, że drugie. Cięzko mnie zadowolić :twisted:

Enahma - zapamiętać, znaleźć, wydrukować, przeczytać. Zapamiętać... :) A to to polskie jest, czy angielskie?

Co do muzy Williamsa - faktycznie, jest niesamowita i porywa. Szkoda tylko, że w każdym kolejnym filmie to wciąż ten sam odgrzewany motyw. Zajechało mi roswellfanatics i ostatnim głosowaniem :twisted:

Quidditch - pamiętam, że kiedy świat dopiero obiegła wiadomość, że zekranizują HP, najbardziej obawiałam się właśnie pokazania Quidditcha. Czytając książkę bardzo skupiłam się na fragmentach poświęconych tej grze, bo na początku ciężko mi było zrozumieć zasady. Ale chyba najwięcej problemów miałam z boiskiem - wyobraźnia zaszwankowała. Ale, kiedy zobaczyłam wizję filmową olśniło mnie. Do tej pory uwielbiam sekwencje meczów. Wogóle fascynują mnie loty na miotle, dlatego tak się zapaliłam do pierwszego zadania Harry'ego w ekranizacji CO. Zważając na efekty, jakie osiągnęli dotychczas w dzidzinie lotów ;) to będzie kawał porządnej akcji mrożącej krew w żyłach. Już nie mogę się doczekać. Tak na marginesie, mnie bardzo podobała się walka Harryego z Dementorami w WA - perełka!

Widzę, że przekręcanie imion i nazwisk to nie tylko mój problem. Pamiętam, że czytając CO po raz trzeci, dopiero zorientowałam się, że mój Krakarow, to w rzeczywistości Karkarow. Ale za nic w świecie się nie odzwyczaję.
Last edited by Olka on Mon Jun 27, 2005 7:24 pm, edited 1 time in total.

User avatar
onar-ek
Pleciuga
Posts: 887
Joined: Mon Aug 30, 2004 4:40 pm
Location: Białystok
Contact:

Post by onar-ek » Mon Jun 27, 2005 7:21 pm

Olka wejdź na http://www.mirriel.prv.pl potem w ff ana koniec w Enahmę 8) I miłego czytania 8)

Ja też nie mogłam się od tago oderwac a białe literki i czarne tło to śmierc dla oczu :?

User avatar
Lizziett
Fan
Posts: 1000
Joined: Mon Aug 25, 2003 11:48 pm
Location: Kraków

Post by Lizziett » Mon Jun 27, 2005 8:43 pm

Zaraz zaraz zaraz...hm...przeczytałam tyllko kilka, no może kilkanaście ff - żaden z nich nie był polskojęzyczny, ale wydaje mi się że coś mi się obiło o uszy jeśli chodzi o te "Szczęśliwe dni w piekle"...możliwe że widziałam nawet jakiś przedruk fragmentu, jako przykład tego jak dobre mogą być fanfici 8) czy to w tym opowiadaniu coś bardzo złego dzieje się z Harrym, a konkretnie z jego zdrowiem? Czy to w tym opowiadaniu jest taki fragment w którym Harry widzi Syriusza, błaga żeby go nie opuszczał, czepia się jego płaszcza i generalnie wyczynia wszelkie brewerie i chce iść za nim za zasłonę a Snape usiłuje go powstrzymać i krzyczy coś w rodzaju "Black nie pozwól mu iść za sobą!" a Syriusz każe Harry'emu iść do Snape'a bo "to będzie teraz twój ojciec chrzestny"?
Całość opisana takim sugestywnym, mrocznym językiem...wiem że bredzę nieskładnie ale jakoś nie mogłam tego wymazać za pamięci.

Quidditch- ha ha 8) kiedyś pomyślałam sobie że w tamtym świecie chciałabym być szukającą :mrgreen: pasuję posturą no i ta adrenalina 8)
"I know who you are. I can see you. You're swearing now that someday you'll destroy me. Far better women than you have sworn to do the same. Go look for them now." (Atia)

""You...have...a rotten soul" (Cleopatra)

User avatar
onar-ek
Pleciuga
Posts: 887
Joined: Mon Aug 30, 2004 4:40 pm
Location: Białystok
Contact:

Post by onar-ek » Mon Jun 27, 2005 8:49 pm

Yyyy... To chyba nie ten ff :lol: W tym ff też coś złego dzieje się z Harrym, ale nie będę mówiła co to trzeba przeczytac :twisted: Ten ff to perełka jakich mało, długi, ale jak wciąga... Ugh bierzcie się za czytanie :lol: Jest przetłumaczony z ang.

User avatar
Lizziett
Fan
Posts: 1000
Joined: Mon Aug 25, 2003 11:48 pm
Location: Kraków

Post by Lizziett » Tue Jun 28, 2005 3:42 pm

No i na nic się zdały moje bełkoty :lol:
No dobra, ale tym razem na pewno mi się uda 8) - to o tym ficu ktoś kiedyś wspomniał że jest genialny, ale niewiele ma wspólnego z książkową postacią Snape'a, "bo Snape który uważa Pottera za syna nawet biorąc pod uwagę wszystko przez co razem przeszli, to nie jest Snape". Z czym trudno mi się nie zgodzić :wink:

A jak już jesteśmy przy Snapie w ff to mam to coś co wyciągnęłam z Potterowej wersji naszego poradnika "Czego nie pisać" 8)
Wizerunek Snape'a w fanficach-

a)Poor, abused, long-nosed Snivellus. His life was ruined by Marauders. They alone cause him to become a DE, and he comes back to the Light Side for the sole purpose of saving one of them. He is usually a melancholic, somewhat gothic person, and will die in the war to save a Marauder, who will mourn him to the end of his days.

b)Superpower!Snape. The idea isn't all that bad, but being Vampire/Clairvoyant/Elamental/Whatever usually causes him to fall in love with an equelly powerfull, ultra-beautiful witch. Said witch falls in love with him while he is ugly and oily-haired, but before the wedding, he is magically transformed into a handsome, aristocratic, button-nosed... person.

c)Prince Snarky illegitimate child. My personal favourite. Is really really close to in-canon goodfic. Trouble starts when he in unable to hold normal human conversation without insulting someone horribly. Makes snarky comments in every occasion, even things like a collegue's death, or the Longbottom's insanity. The main problem is that Prince Snarky Basterd doesn't have a heart. Whereas book' Snape does. Somewhere, hidden.

d)Angstking Ex-Death Eater. Doesn't spend a minute of his day without thinking about his horrible terrible DE past. Treats Neville like dirt to toughen him up. Usually goes hand-in-hand with Naive Geezer Dumbledore, who needs to be reminded of how horrible life is about once a week. Angstking Snape is usually equal to Wise Mentor Snape, who knows everything about everything, but is constantly missunderstood.


I jeszcze coś co powinno spodobać się Olce.
Urocza sygnaturka :mrgreen: ... i młody Severus

Image Image
"I know who you are. I can see you. You're swearing now that someday you'll destroy me. Far better women than you have sworn to do the same. Go look for them now." (Atia)

""You...have...a rotten soul" (Cleopatra)

User avatar
maddie
Fan
Posts: 970
Joined: Sat Jul 12, 2003 5:47 pm
Location: Kostrzyn k/Poznania
Contact:

Post by maddie » Tue Jun 28, 2005 4:40 pm

Superpower Snape! :lol: :lol: Bo zaraz pęknę :wink: Ale w końcu taka zmiana Snape'a to jakby u nas Nasedo zaczął nagle gotować i w każdą niedziele zapraszał kosmitów (z rodzinami!) na domowe obiadki podczas których kręcił się od stołu do kuchni w ślicznym, zielonym fartuszku ozdobionym truskaweczkami :cheesy:

Lizziett, jak zwykle bardzo ładne obrazki. A znajdzie się gdzieś na twoim zapleczu jakiś ładny fanart z Syriuszem dla mnie? 8)

Dzisiaj nie mam tak jakoś pomysłów co robić, nigdzie mi się nie chce wychodzić więc siedzę przy tym komputerku i przeglądam strony. Obejrzałam sobie trailer do Czary Ognia i bardzo fajny będą mieć labirynt do pokonania :), dopiero po pewnym czasie skapnęłam się że blondi to Rita - jak dla mnie całkowicie nie pasuje. Jak narazie mało scen pokazali - tak jak w komentarzach na filmwebie piszą - mam zastrzeżenia do Hermiony, bo tak dużo to na ten bal się nie zmieniła. Ale poczekamy, zobaczymy jak im ten film wyjdzie.
Robiłam też sobie test - jeśli ktoś nie zna strony http://www.personalitylab.org/tests/ccq_hogwarts.htm a polskie tłumaczenie pytań dla potrzebujących tu: http://mirriel.dmkhosting.com/forum/vie ... 91&start=0. I wyniki całkowicie mnie zaskoczyły :shock: Wychodzi, że:
Hufflepuff - 72
Ravenclaw - 61
Gryffindor - 41
Slytherin - 31
Jestem Puchonem :shock: A tesst długi więc raczej wiarygodny. Idę sobie kupić borsuczka :cheesy:
Image

User avatar
onar-ek
Pleciuga
Posts: 887
Joined: Mon Aug 30, 2004 4:40 pm
Location: Białystok
Contact:

Post by onar-ek » Tue Jun 28, 2005 5:14 pm

Możliwe, że to ten ff Lizziett 8) Tam właściwie Snape robi za ojca Harry'ego, ale tak naprawdę jest jego wujem. Nie chcę za dużo napisac jesli ktoś się weźmie za czytanie :lol:

Widzę, że i tu robi się jakiś kult Snape'a :lol: Wszędzie jego arty. Co do Ginny to dla mnie szczerze mówią jest postacią nieistotna :roll: A jak już takie ff pisza jak mówicie to szkoda gadac :lol: Swoją drogą co w tej postaci jest takiego fajnego? :roll: Rozumiem Snape czy Ron, ale nie ona :roll:

User avatar
Olka
Redaktor
Posts: 1365
Joined: Tue Jul 08, 2003 1:14 pm
Contact:

Post by Olka » Tue Jun 28, 2005 5:24 pm

Ładne arciki, chociaż Lilly siakaś taka inna niż w mojej głowie :roll:

No to mnie wyniki testu zaskoczyły. Wierutna bzdura, poważnie. Szczerze odpowiadałam na pytania i wyszło mi:

90 Hufflepuff
66 Gryffindor
58 Ravenclaw
26 Slytherin

Dlaczego bez sensu? Bo taki oto opis jest przy Hufflepuffie: Hufflepuff students are friendly, fair-minded, modest, and hard-working. A well-known member was Cedric Digory, who represented Hogwarts in the most recent Triwizard Tournament.

Friendly, owszem, fair-minded, nie zaprzeczę, modest - no i tu się zaczynają schody, bo co prawda nie chwalę się wszystkim, ale kiedy coś osiągnę wlasnymi siłami upewniam się by wszyscy o tym wiedzieli :twisted:. Hard-working - klasyczny rotfl pod stołem. A skąd! Najlepiej świadczą o tym obecne egzaminy i moje podejście do nich (na gleboznawstwo zaczęłam uczyć się o... 2 w nocy. Egzamin było 10:00!). A naprawdę nie oceniałam siębie jako osoby, którą chciałabym być. W takich testach jestem akurat szczera. Albo im się sytem zawiesił, albo pochrzaniły mi się numerki.

User avatar
Lizziett
Fan
Posts: 1000
Joined: Mon Aug 25, 2003 11:48 pm
Location: Kraków

Post by Lizziett » Tue Jun 28, 2005 5:52 pm

Zrobię sobie ten test późnej, ale kiedyś już bawiłam się w tiarę przydziału 8) i wyszło na to że pasuję do Gryfindoru. Całkiem możliwe...lekkomyślna jestem bardzo niestety, temperament również mam, do tchórzy też raczej się nie zaliczam :wink:

Hm Syriusz...z Syriuszem to taki problem, że większość osób nie wie jak się zabrać do jego rysowania. Z jednej strony miał być kiedyś bardzo przystojny, z drugiej- mocno zmarnowany latami w więzieniu. W efekcie wychodzi albo tak powalająco, jakby ostatnie 12 lat spędził na plażach Honolulu a nie w więziennej celi, albo zeszpecony jest aż do przesady. Najlepszy jego rysunek jaki widziałam to ten który zamieściłam gdzieś powyżej, pod Hermioną i Harrym. Jest odpowiednio wynędzniały, ale widać że kiedyś był naprawdę urodziwy. Nic dziwnego że z miejsca miał kilka tysięcy obejrzeń :)
Widziałam dwa fajne z młodym Syriuszem ale w chwili obecnej w ich miejscu figuruje gustowny czerwony krzyżyk :? obiecuję jednak że jak tylko ta sytuacja ulegnie zmianie, to je tu wkleję 8)

A tu jeszcze z "Poradnika"- tym razem nieszczęsna Molly jako ofiara fanficów.

a) GESTAPO!Molly. (I've peeved on it a few weeks ago.) She never uses a normal tone of voice. She's either scearing on top of her lungs at any poor mortal who crosses her path, OR she's whispering (aka. hissing) at a low and dangerous voice, striking fear in all males of the Solar system (including Arthur-who-is-dreadfully-frightened-of-her, the twins, Harry, and Tommy-with-no-Mummy)

b) Stupid-housewife!Molly. She can't do anything but cook and nag. She can't talk about anything other than hair and furniture-colours. She argues with Arthur constantly, but never has any real oppinions. Her biggest problem in the middle of the war is her diet. She has issues regarding werewolves, Muggle-borns and people with coloured skin (aka. Remus, Hermione and Angelina). She can't understand why aren't they like her. Brrr. Grrr. Rrrr. It's just an insult to women (and MOTHERS)everywhere.

c) Poor, unhappy Princess in Fake Ivory Tower. This version usually goes hand-in-hand with destitute!Weasleys
"Oh, the horror. I gave my very life and existance for Arthur. When I was young, I was as beautiful and thin as Ginny is now. Everyone wanted to marry me. Lucius said I'm the only person he would ever love, and that he'd come back to the Light Side if only I'd married him. But I chose Arthur! Oh, the fool I wasWe-get-the-point-already!! I could have lived like a queen, House Elves serving me on hand and foot. Now, I'm just a fat cow with no income, I can barely make ends meet, and I have 7 annoying children, and all of them will leave me and in the end I'll die of hunger alone and forgotten."

d)The worst mutation of Molly characterisation, I find, is sworn-enemy-of-Sirius!Molly, who lives to make his life a misery, who argues with him about the most trivial things just to make his time at Grimmauld Place even worse ('honestly, Sirius, what are you thinking, feeding my children Marmite on toast? Don't you know that the salt in it clogs the arteries?') and who writes pseudo-comforting letters to Harry in his sixth year along the lines of 'Don't worry, Harry, you're much better off without that irresponsible idiot of a godfather of yours. Good riddance, I say.' Urgh.

...i fanficowy Draco

16.Female Character has just been raped/abused/failed a class/ got a paper cut? Well that's no problem, it's the amazing Draco to the rescue. He listens, he sympathizes, he comforts, he cooks, he does it all. He is skilled in the ways of healing sex, and even has a degree in psychotherapy.


oraz Ginny

17.Destitute!Ginny is forced to be a bride for the Malfoys, in order to save her poor, starving mother, her blind father, her brothers with varying degrees of crippling, post-war injuries and Fred's widow and baby.


i przykład Huncwockiego fanfica :wink:

"Oh James, you're my hero!" Lily Evans gushed, her red curls bouncing even though she was remaining completely stationary.

"Yeah, James, you're the bomb," Sirius Black added lazily. He was surrounded by random scantily-clad girls.

"What do we do now James, oh great leader?" Remus Lupin inquired, his eyes darting around suspiciously. Almost as if he was some sort of…werewolf…

"That's easy. I'll stand here leaning against the Whomping Willow, though it happens to be a highly dangerous tree, and be the most popular and handsome boy in school," James answered.

"I'll continue fulfilling my duty as the Hogwarts man-whore," Sirius offered.

"I'll demonstrate my childhood shyness - due to the fact that I'm a werewolf and therefore shunned by society and the other kids - by bashfully kicking at the ground every now and again," Remus piped up.

"I'll be the shy girl/unpopular girl/tomboy/best friend of James who has absolutely no chance of ever dating him even though I've had a crush on him for the longest time and cry myself to sleep every night," Lily added cheerfully.

"And I'll end up betraying and killing y'all," Peter spoke up. Nobody noticed.
"I know who you are. I can see you. You're swearing now that someday you'll destroy me. Far better women than you have sworn to do the same. Go look for them now." (Atia)

""You...have...a rotten soul" (Cleopatra)

User avatar
Olka
Redaktor
Posts: 1365
Joined: Tue Jul 08, 2003 1:14 pm
Contact:

Post by Olka » Tue Jun 28, 2005 7:36 pm

No to ja może przytoczę pozostałe opisy, które niedawno mi podsyłałaś Lizziett. Mnie szczególnie rozbawiły te dotyczące... niespodzianka, Snape'a :lol:

Snape

1. Poor, abused, long-nosed Snivellus. His life was ruined by Marauders. They alone cause him to become a DE, and he comes back to the Light Side for the sole purpose of saving one of them. He is usually a melancholic, somewhat gothic person, and will die in the war to save a Marauder, who will mourn him to the end of his days.

2. Superpower!Snape. The idea isn't all that bad, but being Vampire/Clairvoyant/Elamental/Whatever usually causes him to fall in love with an equelly powerfull, ultra-beautiful witch. Said witch falls in love with him while he is ugly and oily-haired, but before the wedding, he is magically transformed into a handsome, aristocratic, button-nosed... person.

3. Prince Snarky illegitimate child. My personal favourite. Is really really close to in-canon goodfic. Trouble starts when he in unable to hold normal human conversation without insulting someone horribly. Makes snarky comments in every occasion, even things like a collegue's death, or the Longbottom's insanity. The main problem is that Prince Snarky Basterd doesn't have a heart. Whereas canon-Snape does. Somewhere, hidden.

4. Angstking Ex-DE. Doesn't spend a minute of his day without thinking about his horrible terrible DE past. Treats Neville like dirt to toughen him up. Usually goes hand-in-hand with Naive Geezer Dumbledore, who needs to be reminded of how horrible life is about once a week. Angstking Snape is usually equal to Wise Mentor Snape, who knows everything about everything, but is constantly missunderstood.


Świetny był również opis Toma i Bellatrix :)

Tom Riddle- "No, wait, what am I doing? I luv Harry!! He is my long lost son! *huggles* I'm going to join GreenPeace!" Same goes for Bellatrix. I noticed a lot of people turning her into a "oh, poor opressed woman!" who was forced into the Dark Arts by [insert evil male here]. Those fics died out after she killed Sirius though, which proves that death always serves a purpose. And the constant "Oh, poor Narcissa, she's ABUSED!" stuff is wearing me down as well. She raised Draco Malfoy. I'm sure Lucius was around to do a bit of the raising as well, but he's an ambitious man and must have been away a lot on business and such. I refuse to believe that Draco is not the result of his upbringing, so Narcissa is probably stone cold and elitist, and hopefully she'll get to prove it in future books, ending the line of Soft'n'Cuddly!Narcissa fics once and for all. Maybe there’s a good Victim!Narcissa fic out there, but I haven’t found it yet. I’m sure it must be possible to somehow write Narcissa as a supporter of Dumbledore, or at least anti-Voldemort, without turning her into a simpering, helpless moron. But I guess that’s not as attractive to writers as having Sirius/Remus/Arthur come riding in on a white steed, muscles rippling and starving for sex from his one true love.
7.Gah, nothing is more annoying that fics where women are made into helpless little victims who are ruled by their evil, vicious husbands. For once I'd like to see a fic where the man is the victim and the woman gets to be the bad guy. "Bellatrix's poor husband crawled into a corner and whimpered. 'No, Bella, please don't make me cast Crucio! It's immoral and wrong!' Bellatrix smirked and kicked him in the groin. 'Do it, or I'll kill your dog, whose life-essence I have magically captured in this ring ... Harharhar!' And then she went off to kill babies and puppies while her husband remained shivering on the floor, waiting helplessly for some hot heroine to come rescue him, because he was too dumb to think of a plan himself, or send a letter to Dumbledore asking for a bit of help..."

User avatar
Olka
Redaktor
Posts: 1365
Joined: Tue Jul 08, 2003 1:14 pm
Contact:

Post by Olka » Wed Jun 29, 2005 6:49 pm

Przerwa w nauce :) Znalazłam kilka fajnych fanartów.

1. Trio
2. Draco
3. Huncwoci i Lilliy
4. Draco i Harry
5. I nasza ulubieniaca Lizziett :twisted:
6. Prosty, a równie dobry jak inne szkice.
7. A to jest zdaje się Tom z Harrym w tle.

1.Image 2.Image 3.Image 4.Image 5.Image

6.Image 7.Image 8.Image

Na koniec link do wspanaiłej galerii, w której wszystkie prace są warte obejrzenia! http://koti.welho.com/uthynell/hp.html

That's all folks! :)
Last edited by Olka on Thu Oct 13, 2005 9:42 pm, edited 3 times in total.

User avatar
Lizziett
Fan
Posts: 1000
Joined: Mon Aug 25, 2003 11:48 pm
Location: Kraków

Post by Lizziett » Wed Jun 29, 2005 8:32 pm

Ach Harry i Manga 8)
Z pozostałych do gustu zwłaszcza mi przypadł ten z Syriuszem w tonacji zimno niebieskiej :cheesy: i Harry trzymający się za obolałą łepetynę.
A można wiedzieć co znajduje się na ostatnim mangowym? Twoim pierwszym absolutnym faworycie? :wink:
"I know who you are. I can see you. You're swearing now that someday you'll destroy me. Far better women than you have sworn to do the same. Go look for them now." (Atia)

""You...have...a rotten soul" (Cleopatra)

User avatar
Olka
Redaktor
Posts: 1365
Joined: Tue Jul 08, 2003 1:14 pm
Contact:

Post by Olka » Wed Jun 29, 2005 9:30 pm

Odpowiadam: Harry i takich dwóch, co ukradli księżyc :lol: A szczerze, to nie wiem. Szukałam podpisu, ale autorka nie zdradziła ani w opisie, ani w adresie, którz to taki. Podejrzewam Syriusza i Rona, ale nic więcej powiedzieć nie mogę...

...po usilnych poszukiwaniach...

A jednak! Znalazłam ten arcik na innej stronie, gdzie podpisany jest: Harry, Syriusz i Lupin.

I jeszcze troszkę :)

1. Snape
<del>2. Draco i Harry
3. Rodzina Adamsów... tfu... Maloyów 8)</del>
4. Duzi Hari...
5. ...i reśta (oczywiście to inni aktorzy, o wiele starsi. w ten sposób autor tych arciów widziałby obsadę w najnowszych filmach. przyznam szczerze, że wyborów dokonał trafnych. Szczególnie w przypadku Harry'ego i Hermiony - to ta aktorka, co grała Felisity)

1.Image 4.Image 5.Image

I na rozdziawienie pyska 8)
Imagek
Last edited by Olka on Thu Jan 19, 2006 12:45 am, edited 2 times in total.

User avatar
Lizziett
Fan
Posts: 1000
Joined: Mon Aug 25, 2003 11:48 pm
Location: Kraków

Post by Lizziett » Wed Jun 29, 2005 9:54 pm

Image Komiks jest odlotowy...te powroty Syriusza zza grobu- pardon zza zasłony, zawsze doprowadzają mnie do spazmów, a najbardziej śmieszą mnie ludzie którzy zawodzą że "miał taką głupią śmierć" kiedy na kilometr widać że z tego wszystkiego wyniknie coś grubszego.

No tak. Harry, Syriusz i Remus. No proszę jak to od razu widać :haha:
A pierwszy Snape po prostu boski :mrgreen: jakie to dziwne że do niektórych ludzi nie docierają określenia "brzydki", "tłuste włosy", "ziemista cera" i "nos jak haczyk" :lol:

Apropo fanficów, nie przeczytałam ich wielu, chwytałam się za tzw "Cassablanki" czyli opowiadania które są już legendą w Potterowym światku, albo właśnie się nimi stają.
"Promises Universe" Robin, chyba najsłynniejsze opowiadanie- a raczej seria AU. Wszystko opiera się na dość prostym pomyśle- Syriusz Black pozostał Strażnikiem Tajemnicy Potterów, co zmieniło cały ich świat. Lily i James nigdy nie zginęli, Voldemort nigdy nie został unicestwiony, 11 letni Harry wyrusza właśnie na swój pierwszy rok do Hogwartu, a końca wojny nie widać. Opowiadanie jest bardzo mroczne i chwilami naprawdę brutalne. Koncentruje się przede wszystkim wokół postaci dorosłych a autorka zrobiła kawał świetnej roboty z postaciami Jamesa, Lily, Snape'a, Petera ( tak tak), Remusa, Syriusza, Billa Weasleya i wielu innych.

Oprócz tego lubię dwa najpopularniejsze fanfici z ery "Huncwockiej"- "Shoebox Project" i "Forever Alive" Mordred- to pierwsze jest przezabawne ( do czasu) i PIEKIELNIE dobrze napisane zresztą to jak sama nazwa wskazuje- cały projekt z masą świetnych, przeuroczych rysunków, ikon i Bóg wie czego jeszcze- podobno sama Rowling się tym zainteresowała. To drugie rozkręca się tak naprawde po zakończeniu przez paczkę Hogwartu i jest poprostu niesamowite...po epilogu przez dłuższy czas wpatrywałam się w ścianę jak głąb 8)

ooo...ta galeria...a ja właśnie się zastanawiałam skąd mam pewne fanarty na moim dysku 8)
"I know who you are. I can see you. You're swearing now that someday you'll destroy me. Far better women than you have sworn to do the same. Go look for them now." (Atia)

""You...have...a rotten soul" (Cleopatra)

User avatar
Olka
Redaktor
Posts: 1365
Joined: Tue Jul 08, 2003 1:14 pm
Contact:

Post by Olka » Thu Jun 30, 2005 1:43 am

Świetny portret Luny, chociaż ja ją sobie zawsze wyobrażam ze zdziwionym wyrazem twarzy. Jakby nie miała pojęcia, co się wokół niej dzieje. Widzę dziewczynę żyjącą w swoim świecie, która od czasu do czasu podnosi głowę by zajrzeć do świata 'realnego' i odpowiedzieć na zadanie jej pytanie przez Harry'ego, czy innych.

Wracając do Enahmy. Tak się zaczaiłam w pm-ie na Lizziet, przytaczając niektóre fragmenty tego opowiadania, tarzając się przy tym ze śmiechu niemiłosiernie na podłodze swojego pokoju - wiedziałam, że będziemy miały o tym opowiadaniu podobne zdanie :twisted: Myślałam 'tak zachwalały dzieczyny ten ff, że nie chę ich urazić, mówiąc, że takiego badziewia to nawet u nas ze świecą w Twórczości szukać (choć takie 'perełki się zdarzają' :?). Ale coś mnie tknęło, wróciłam do waszych postów i zauważyłam tu i tam śmiejące się pyski ':lol:' Tak więc mniemam, żeście sobie jaja zrobiły na całej lini, że się wulgarnie wyrażę ;) i wpakowały mnie w maliny. Toż to straszne jest przecież. Dotrwałam bodajże do 5 rozdziału. Więcej mój obolały umysł i mokre od łez oczy (ze śmiechu, czy żalu, że coś takiego ujrzało światło dzienne) nie wytrzymałyby.

Harry wzdrygnął się. Podczołgał się do Snape'a i patrzył zszokowany. Łzy spływały po twarzy mężczyzny, trząsł się od stłumionego szlochu. Harry bardzo chciał zrobić cokolwiek, co by go pocieszyło. Dotknął ostrożnie jego twarzy i pogłaskał policzek szepcząc miłe słowa.

Przez krótką chwilę Snape czuł, jak ogarnia go gniew. Ale wspomnienie tamtego delikatnego dotyku przegoniło złość. Czy chłopak rzeczywiście go dotknął? Szczerze mówiąc, to było prawie niewyobrażalne. Dotąd tylko kilku ludzi okazało mu dobroć i teraz ten chłopak... Dlaczego?
- Potter, dlaczego, jeśli wolno spytać, mnie dotykałeś? - warknął nerwowo.

- Miał pan zły sen i płakał pan - wyjaśnił chłopiec. - I... ja chciałem jakoś...

- Jakoś co?

Harry zadrżał, słysząc groźny ton.

- Jakoś pocieszyć pana - wyszeptał. - Przepraszam

Image

No i pytanko mam. Czy któraś z was zamierza wrócić jeszcze do 5. tomu przed przeczytaniem 6?
Image
Last edited by Olka on Mon Aug 29, 2005 1:17 pm, edited 1 time in total.

Locked

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 3 guests