Wszystko nie w temacie.
Moderators: Galadriela, Olka
-
MAX EVANS
- Fan
- Posts: 569
- Joined: Wed Feb 03, 2010 2:44 pm
- Location: Ciałem w Wałbrzychu ale duchem w Roswell.
Post
by MAX EVANS » Sun Feb 06, 2011 12:50 am
Beauty_Has_Come wrote:Cóż, życie idzie do przodu, teraz mam dużo mniej czasu niż kiedyś... Stała praca, mąż, obiady, pranie.... Nie wiem, czy to coś do pozazdroszczenia
Beauty i tak największy obowiązek dopiero przed tobą.
Pozdrawiam
Roswell to dla mnie coś więcej niż tylko serial to opowieść o przyjaźni i miłości, to część mojego życia.
-
MAX EVANS
- Fan
- Posts: 569
- Joined: Wed Feb 03, 2010 2:44 pm
- Location: Ciałem w Wałbrzychu ale duchem w Roswell.
Post
by MAX EVANS » Mon Feb 07, 2011 10:45 pm
Kolejny dzień obaw o zdrowie Roberta
Roswell to dla mnie coś więcej niż tylko serial to opowieść o przyjaźni i miłości, to część mojego życia.
-
Goya
- Zainteresowany
- Posts: 311
- Joined: Sun Jan 30, 2011 7:15 pm
- Location: Szczecinek/ Poznań
Post
by Goya » Wed Feb 09, 2011 8:29 pm
Robert to twardziel da sobie radę
Wszyscy trzymamy za niego kciuki
-
MAX EVANS
- Fan
- Posts: 569
- Joined: Wed Feb 03, 2010 2:44 pm
- Location: Ciałem w Wałbrzychu ale duchem w Roswell.
Post
by MAX EVANS » Thu Feb 10, 2011 9:27 pm
W to nie wątpię ale dlaczego dobrych ludzi musi zawsze spotkać coś złego? Jakie to życie jest niesprawiedliwe i porąbane
Roswell to dla mnie coś więcej niż tylko serial to opowieść o przyjaźni i miłości, to część mojego życia.
-
Beauty_Has_Come
- Zainteresowany
- Posts: 407
- Joined: Mon Feb 01, 2010 6:37 pm
- Location: Kraina baśni
Post
by Beauty_Has_Come » Sat Feb 12, 2011 4:51 pm
MAX EVANS wrote:W to nie wątpię ale dlaczego dobrych ludzi musi zawsze spotkać coś złego? Jakie to życie jest niesprawiedliwe i porąbane
Wielu ludzi spotyka w życiu coś złego. Nawet bardzo wielu. A myślę, że sporo z nich to nie sa źli ludzie. Podobno człowiek dostaje tylko taki ciężar, jaki jest w stanie udźwignąć... Tylko, czy to prawda?
-
Goya
- Zainteresowany
- Posts: 311
- Joined: Sun Jan 30, 2011 7:15 pm
- Location: Szczecinek/ Poznań
Post
by Goya » Sat Feb 12, 2011 9:46 pm
Robert wiedział na co się pisał wybierając tak niebezpieczny zawód więc te zdarzenie to raczej wypadek przy pracy. Na szczęście żyje i napewno da sobie rade. Nie zawsze dobrych ludzi spotyka coś złego takie rzeczy się po prostu dzieją i zwykle nie my mamy na to wpływu. Przypadek czy przeznaczenie? Nie wiem , ale ta kwestia była już kiedyś omawiana. Po prostu musi dziać coś złego jak i dobrego żeby równowaga była niezachwiana
-
MAX EVANS
- Fan
- Posts: 569
- Joined: Wed Feb 03, 2010 2:44 pm
- Location: Ciałem w Wałbrzychu ale duchem w Roswell.
Post
by MAX EVANS » Sun Feb 20, 2011 11:12 am
Ej ludki co z wami? Czemu się nie odzywacie
Roswell to dla mnie coś więcej niż tylko serial to opowieść o przyjaźni i miłości, to część mojego życia.
-
irien7
- Zainteresowany
- Posts: 486
- Joined: Mon Feb 15, 2010 7:11 pm
- Location: Szczecin
Post
by irien7 » Sun Feb 20, 2011 1:27 pm
Zapodaj temat to się ludziska uaktywnia....
-
Justynka
- Starszy nowicjusz
- Posts: 189
- Joined: Sat Aug 16, 2003 5:43 pm
- Location: Toruń...
Post
by Justynka » Sun Feb 20, 2011 5:09 pm
Ja ostatnio tu nie zaglądam bo mam nadgarstek złamany. Gips od paluszków do pachy
Ciężko mi się pisze, więc w ogóle nie zaglądam żebym się nie wkurzała
-
irien7
- Zainteresowany
- Posts: 486
- Joined: Mon Feb 15, 2010 7:11 pm
- Location: Szczecin
Post
by irien7 » Sun Feb 20, 2011 9:16 pm
Justynka wrote:Ja ostatnio tu nie zaglądam bo mam nadgarstek złamany. Gips od paluszków do pachy
Ciężko mi się pisze, więc w ogóle nie zaglądam żebym się nie wkurzała
To nic innego jak życzyć szybkiego powrotu do "zdrowia"
-
irien7
- Zainteresowany
- Posts: 486
- Joined: Mon Feb 15, 2010 7:11 pm
- Location: Szczecin
Post
by irien7 » Sun Feb 27, 2011 11:38 am
Przedwczoraj zostałam skontrolowana w nocnym autobusie MZK ( okolo 23.30) i nie rozpisujac się nad pechowymi okolicznościami, nie miałam dopłaty do miesięcznego biletu. W czasie kontroli dałam kontrolerowi moją legitymacje, gdzie znajdowal sie rowniez moj bilet 3- miesieczny (wszystko bylo w jednym ochronnym etui). On zapytal gdzie bilet, odpowiedzialam ze w tym etui. Po czym kontroler poszedl na poczatek autobusu i zajął się wypisywaniem mandatów. Kiedy zblizalismy sie mojego docelowego przystanku poinformowalam go o tym, na co uslyszalam agresywne- "ale ja tu nie wysiadam". Poproslilam wiec, aby oddal mi moje dokumenty i bilet. Totalnie mnie zignorował, więc pomyśłałam, że jak zacznę wysadać to on jakoś zareaguje. Wydawało mi sie ze zrobil krok, ja wysiadlam a on nie. Stanełam na przystanku i zawołałam przepraszam....drzwi sie zamknely i autobus odjechal.
Wydaje mi się że kontroler nie ma prawa przywłaszczyć sobie moich dokumentów, do tego bez żadnego wytłumaczenia. Rozumiem że chciał wypisać mi mandat, ale ten Pan wziął moje dokumenty i o niczym mnie nie informujac wypisywal mandaty innym pasażerom.
Zostałam bez legitymacji studenckiej, 3- miesiecznego biletu ważnego do końca marca oraz karty do biblioteki. Wszystko znajdowalo sie w jednym etui.
Jak myslicie co powinnam zrobic?
Mam zamiar zgłosić to dziś na policję.
-
MAX EVANS
- Fan
- Posts: 569
- Joined: Wed Feb 03, 2010 2:44 pm
- Location: Ciałem w Wałbrzychu ale duchem w Roswell.
Post
by MAX EVANS » Sun Feb 27, 2011 1:59 pm
Zgłoś to jak najszybciej bo może skończyć się tak że to z ciebie zrobią winną.
Roswell to dla mnie coś więcej niż tylko serial to opowieść o przyjaźni i miłości, to część mojego życia.
-
Goya
- Zainteresowany
- Posts: 311
- Joined: Sun Jan 30, 2011 7:15 pm
- Location: Szczecinek/ Poznań
Post
by Goya » Fri Mar 04, 2011 7:27 pm
Ja tam bym się kłóciła z nim w tym autobusie
Ale żeby trafić na takiego człowieka to trzeba mieć pecha. Odpisz jak załatwisz tą sprawę
Pozdrawiam
-
irien7
- Zainteresowany
- Posts: 486
- Joined: Mon Feb 15, 2010 7:11 pm
- Location: Szczecin
Post
by irien7 » Fri Mar 04, 2011 11:01 pm
Goya wrote:Ja tam bym się kłóciła z nim w tym autobusie
Ale żeby trafić na takiego człowieka to trzeba mieć pecha. Odpisz jak załatwisz tą sprawę
Pozdrawiam
Niewiem czy bys sie klucila z takim bykiem jak ten gościu...
w kazdym badz razie poszlam do siedziby zapytalam pani w okienku o moj bilet i dokumenty zapytała mnie o moją godnośći dała do podpisania pokwitowanie
Także sprawa zakończyła sie pomyślnie
...i całe szczęście.
-
Beauty_Has_Come
- Zainteresowany
- Posts: 407
- Joined: Mon Feb 01, 2010 6:37 pm
- Location: Kraina baśni
Post
by Beauty_Has_Come » Sat Mar 05, 2011 10:14 pm
Uff, nareszcie chwilka aby zajrzeć... Od kiedy wyprowadzilam się z domu czuję się non-stop zajeta
Pranie, sprzatanie, gotowanie, praca
Irien - nie za wesola ta sytuacja - mnie kiedyś kontroler męczył o to, że mam bilet skasowany z niewlasciwej strony (mimo, że skasowany jak najbardziej czytelnie) Ech...
-
irien7
- Zainteresowany
- Posts: 486
- Joined: Mon Feb 15, 2010 7:11 pm
- Location: Szczecin
Post
by irien7 » Sun Mar 06, 2011 10:40 pm
Beauty_Has_Come wrote:Uff, nareszcie chwilka aby zajrzeć... Od kiedy wyprowadzilam się z domu czuję się non-stop zajeta
Nareszcie, bo już sie za Tobą stęskniliśmy
Last edited by
irien7 on Wed Mar 09, 2011 2:06 pm, edited 2 times in total.
-
Goya
- Zainteresowany
- Posts: 311
- Joined: Sun Jan 30, 2011 7:15 pm
- Location: Szczecinek/ Poznań
Post
by Goya » Tue Mar 08, 2011 3:58 pm
Na szczęście mnie nigdy się nie czepiają
Raz miałam nie podbitą legitymacje i kontroler przymknął na to oko co rzadko się u nich zdarza
Ja wole np nie mieć biletu i zostać skontrolowana niż dostać upomnienie z biblioteki
Biorąc pod uwagę cenę do zapłacenia to dla większości biblioteka jest lepsza :p
-
Beauty_Has_Come
- Zainteresowany
- Posts: 407
- Joined: Mon Feb 01, 2010 6:37 pm
- Location: Kraina baśni
Post
by Beauty_Has_Come » Tue Mar 08, 2011 9:53 pm
irien7 wrote:Uff, nareszcie chwilka aby zajrzeć... Od kiedy wyprowadzilam się z domu czuję się non-stop zajeta
quote]
Nareszcie, bo już sie za Tobą stęskniliśmy
Dzięki
Zajrzę szeroko w czwartek
Idę nastawić szybkie pranie, bo mi czyste rajstopy wyszly
-
irien7
- Zainteresowany
- Posts: 486
- Joined: Mon Feb 15, 2010 7:11 pm
- Location: Szczecin
Post
by irien7 » Wed Mar 09, 2011 2:11 pm
Goya wrote:Na szczęście mnie nigdy się nie czepiają
Raz miałam nie podbitą legitymacje i kontroler przymknął na to oko co rzadko się u nich zdarza
Ja wole np nie mieć biletu i zostać skontrolowana niż dostać upomnienie z biblioteki
Biorąc pod uwagę cenę do zapłacenia to dla większości biblioteka jest lepsza :p
To masz szczęście ja miałam kilka różnych przygód z kanarami... heh jest co wspominać, ale ta przebiła wszystkie.
Hmm u nas jak oddajesz książkę na uczelni to nie musisz mieć karty do biblioteki. Pani przykłada do czyttnika takiego jak w sklepie książkę i już.
-
Goya
- Zainteresowany
- Posts: 311
- Joined: Sun Jan 30, 2011 7:15 pm
- Location: Szczecinek/ Poznań
Post
by Goya » Wed Mar 09, 2011 7:54 pm
Ja miałam karte w bibliotece miejskiej to wtedy płaciłam za upomnienia masz racje że na uczelniach jest już innaczej
Who is online
Users browsing this forum: Bing [Bot] and 1 guest