Page 2 of 3

Posted: Sat Aug 16, 2003 3:25 pm
by Agusi@-chan
Brawo Nan... wzorowa postawa :D

Skoro juz o Świetach mowa... trzeba wszystko zorganizować... hmm... musimy posprzątać... załatwić wirtualną choinke... zmienić avatarki na Świąteczne... uff kupa roboty... najlepiej zacząć od zaraz... Kto mi pomoże ?? :wink:

Posted: Sat Aug 16, 2003 3:31 pm
by malina
No proszę...Cieszy mnie że na tym temaciku akurat się zrobiło tak...rodzinnie.Mimo wszystko... :lol:
A może zorganizujemy sobie spotkanie w grudniu :D :?:
Taki świąteczny zlot... :D

Posted: Sat Aug 16, 2003 6:14 pm
by Nan
Jeśli wypali... Hej, te święta na forum to naprawdę dobry humor... Każdy avatarek z gwiazdeczką albo choineczką... Ale się zrobi wesoło :D

Posted: Sat Aug 16, 2003 7:26 pm
by Hotori
cieszę się, że dałam natchnienie na ten temacik :mrgreen:
tak...święta to cudowny czas :D
Nan ty nie lubisz świąt ?! :shock:
No...dobra, ale wracam do tematu. Ja znalazłam się w podobnej sytuacji do Isabell...straciłam miłość. Nagle i brutalnie. Nie jestem w stanie o tym mówić...wiem tylko, że na zawsze zapamiętam jego gasnące oczy...takiego bólu nigdy w życiu nie czułam...ale nie poddałam się

Posted: Sat Aug 16, 2003 7:36 pm
by Xander
Przykro mi dziewczyny... ale Świeta z Aga nie wygladają tak różowo jak je opisała. Najpier zagoni Was do pracy, gdy już ze zmeczenia wyplujecie płuca, zapyta słodkim głosikiem "Co się stało ?? Wracaj do pracy". Wyśle Was na zakupy i przez pół godziny bedziecie sie zastanawiać co miała na myśli mówią: kolor "khaki" (facet jest jak podstawowy tryb Windowsa...zna tylko 16 kolorów). Nasepnie każe Wam nosić idotyczną czapke "mikołajke"a lbo jeszcze bardziej zawstydzające "rogi renifera". Ale co Wam bede mówił, sami sie przekonacie. Ehhh nie ma to jak Wielkanoc.

Posted: Sat Aug 16, 2003 7:58 pm
by Nan
Xander, chyba sobie to zdanie gdzieś zapiszę, "facet jest jak podstawowy tryb Windowsa...zna tylko 16 kolorów"... Piękne!!!
Hotori - nie poddałaś się. I to się liczy. A świąt nie lubię, bo dla mnie to taki sam czas jak cały rok, może nawet gorszy. Dlatego, że to czas rodzinny, a moja rodzina... no cóż. Nie taka, jaka powinna być...

Posted: Sat Aug 16, 2003 8:14 pm
by Agusi@-chan
Xander... pamiętasz tą płytę którą od Ciebie pożyczyłam... niestety sie zniszczyla hłe, hłe, hłe :twisted:
Nan...Oj tak... ma straszny talent do takich powiedzonek :wink:
Przykład:
"Moje ego ma juz rozmiar małego państwa... ale czy nie uważasz, że w tych spodniach mam tyłek jak Brad Pitt ??" :D

Posted: Sat Aug 16, 2003 8:20 pm
by Nan
Ojej, ja jeszcze trochę poproszę... Świetne... Ale to z tym Windowsem trafi na moje biurko (stopniopwo zapełniane rozmaitymi cytatami). Proszę dalej... :D

Posted: Sat Aug 16, 2003 8:30 pm
by Xander
Dalej twierdze, że w tych spodnaich fajnie wyglądałem... Moje Ego ma rozmiar małego państwa... ale za to moje libido jest wielkie jak nasz dziura budżetowa... o ile coś może osiągnąc rozmiary galaktyki...

Posted: Sat Aug 16, 2003 8:41 pm
by Nan
Xander... chylę czoła... Różnych już ludzi trafiałam, jeden powala na kolana w połączeniu z wyglądem, ale takich powiedzonek nikt nie ma... :wink:

Posted: Sat Aug 16, 2003 8:45 pm
by Kwiat_W
Jak bylem maly to lubilem swieta, no a jak jeszcze spedzalo sie je gdzies u rodziny to byly dodatkowe prezety pod choinka. Przez ostatnie kilka lat probujemy w domu spedzic swieta sami, ale niestety co roku wpycha sie do nas ciotka, jej corka z mezem i corexczka. W ubieglym roku to przeszli samych siebie bo zadzwonili dopiero w wigilie kiedy robilo sie juz ciemno i powiedzieli, ze nie maja planow i zarz u nas beda, dlatego mamy nie zaczync jeszcze kolacji :evil:
W tym roku powinno sie juz nam udac bo ta rodzinka wyzej sie rozpada (chyba bedzie rozwod) - szczescie w nieszczesciu. Mozliwe wiec, ze w tym roku swieta bede wspominal troche milej.

A co powiecie na Sylwestra? W oststnie musialem sie opiekowac mlodzym bratem i cala noc przesiedzialem na czacie Roswell. Nie wiem czy jest tu jezcze ktos kto wtedy odwiedzal czata, ale bylo b. fajnie (jak na sylwestra w domu).

Posted: Sat Aug 16, 2003 8:49 pm
by Xander
Chcesz poznać naprawde śmieszne teksty ?? Posłuchaj jak Aga facetów podrywa: "yyyyyyy...Jestem Aga..yyyyyy.... a Ty...yyyy...misiu....yyyyy?"... Byliśmy nawet u logopedy...ale to nic nie dało :(

Posted: Sat Aug 16, 2003 8:53 pm
by Nan
Nie. Nie, już nie mogę... O rany... Wyrzucają mnie z kompa, muszę iść jeśli chcę ocalić resztki wolnego czasu... :wink: Jutro mnie czeka atak śmiechu, jak widzę...

Posted: Sat Aug 16, 2003 9:41 pm
by Graalion
facet jest jak podstawowy tryb Windowsa...zna tylko 16 kolorów
Święta racja. Zaraz mi się przypomina Manifest Męski :D . "Śliwka to nie kolor, to owoc", "My jesteśmy naprawdę prości; jak mówisz że nic ci nie jest to ja ci wierzę"

Posted: Sun Aug 17, 2003 2:40 pm
by malina
Dziewczyny :!: Stwórzmy manifest żeński :!: Jakieś propozycje :?:

Posted: Mon Aug 18, 2003 12:58 am
by piter
przykro mi malina, ale sie spoznilas: manifest zenski juz rowniez istnieje.
tu sa obydwa. 8)
http://veris.blog.pl/archiwum/?rok=2003&miesiac=04

ps: z tym blogiem nie mam nic wspolnego, nienawidze blogow.[/url]

Posted: Mon Aug 18, 2003 9:18 am
by malina
Piter-dzięki bardzo :!: Nie miałam pojęcia że TAKIE rzeczy można napisać.
A z pkt 20 Manifestu Męskiego się ABSOLUTNIE :lol: nie zgadzam.Bo wiadomo dlaczego czasem z nami jesteście... :twisted:

Posted: Mon Aug 18, 2003 11:03 am
by zulugula
Widzę, że Wam tu rozgrzała rozmowa o świętach która przerodziła się w porcję zdrowego śmiechu: Facet jest jak Windows..." :lol: Naprawdę dobre. A powracając jeszcze do tych świąt. Mam podobny problem jak Nan. Święta to dla mnie czas poniekąd magiczny, ale chyba nie z moją rodziną. Jednym słowem jakoś nieprzepadam za swiętami.

Posted: Thu Aug 21, 2003 12:02 pm
by martin.t
To może i ja coś dodam...
Dla mnie święta to czas, gdy mieszają się uczucia radości i smutku, podniecenie i przygnębienia. Jeszcze parę lat temu myslałem podobnie do Was, lecz teraz wspominam co się stało w moim życiu do tej pory. Wspominam moich przyjaciół, z którymi kontakt się urwał, jadę na grób dziadków... itp....
....
Nan - i pamietajmy o "prezencikach" ;)

Posted: Thu Aug 21, 2003 12:56 pm
by sysia
a miało być na temat z którym z bohaterów się identyfikujemy, no dobra, bo ja to trochę ze Świąteczną faszystką, bardziej absorbują mnie przygotowania do świat, zeby było tak jak to sobie umyśliłam, tak, że w trakcie świąt to się tylko nudzę bo nie mam już co robić